No właśnie, czym jest Angkor Wat i jemu podobne? Czytaj dalej
Tag Archive: Lazy Bastards
Kiedy turyści jadą z Laosu do Kambodży, zazwyczaj przeskakują tę miejscowość. Albo wysiadają w Stung Treng żeby od razu jechać do Ban Lung lub jadą bezpośrednio do Siem Reap. To też błąd. Na wielu odcinkach pomiędzy Kratie – Phnom Penh – Siem Reap droga obecnie jest poszerzana i przygotowywana do położenia nowej warstwy nawierzchni. Jazda nie jest ani przyjemna ani krótka. Stąd też Kratie jako przystanek jest dobrym rozwiązaniem. Czytaj dalej
Mam nieodparte wrażenie iż Laos został podzielony na strefę górzystą, jaskinionośną i wodonośną. Oczywiście nie jest to jasno wyznaczona granica, bo można znaleźć wodospad różnież na północy kraju, nie mniej jednak obszar płaskowyżu Bolaven jest niezwykle bogaty w kawę i wodospady (łoterfole). Czytaj dalej
Z racji tego, że nie miałem dobrego przewodnika, kierowałem się wskazówkami spotkanych ludzi. Dwie lub trzy osoby niezależnie od siebie opowiadały miłe rzeczy o miejscowości, do której można dostać się łodzią na północny wschód od Luang Prabang. Rekomendacje były następujące: najpierw chwilę płynie się Mekongiem w górę rzeki, a potem w górę rzeki Ou. Czysta woda, piękne górskie widoki. Czas płynięcia ok 7h. Czytaj dalej
Sorry , ale mam dużą obsuwę w opisywaniu co ciekawszych fragmentów podróży z powodu wolnego netu. Wzbogaciłem o obrazki ostatnie trzy artykuły. Teraz pora na kolejny:
27.12.2012 Zaraz po przyjeździe do Chiang Kong wieczorem walimy na granicę. Nie ma się co szczypać – jutro rano będą większe kolejki i większy stres. Po drodze poznajemy Julię, dziewczynę z Niemiec. Ona woli zostać w hotelu po tajskiej stronie – jej sprawa. Odprawa po stronie tajskiej nie jest problemem dopóki nie zgubicie kartonika jaki otrzymaliście przy wjeździe do Tajlandii. Zgubienie boli – 100USD czy coś. Mnie to nie dotyczyło, więc do końca nie wiem ile. Czytaj dalej